Cechy, które powinien posiadać mój wymarzony, idealny plecak:
1) Konieczne jest, aby miał z boku niezamykane kieszonki, np. z siateczki lub innego materiału - takie, do których da się sięgnąć ręką bez zdejmowania plecaka. Kieszonki takie nie mogą być zastąpione innymi, np. w pasie biodrowym. Bo nie i już.
2) Plecak musi mieć pętlę lub uchwyt na kije trekkingowe bądź czekan. Jest to absolutnie konieczne, ponieważ nie mam zamiaru w trasie kombinować co i gdzie przypiąć.
3) Część od strony pleców powinna być oddzielona sztywną siatką, tak, aby między plecami a plecakiem była wolna, przewiewna przestrzeń. Nie jest to cecha absolutnie konieczna, chociaż na pewno byłaby zaletą.
4) Dobrze by było, aby plecak miał już wbudowany pokrowiec przeciwdeszczowy.
5) Poza komorą główną, mile widziana jest inna mniejsza zamykana kieszeń.
6) Cena plecaka nie powinna przekroczyć 300 zł.
Oto plecaki, które w mniejszym lub większym stopniu spełniają moje oczekiwania:

Nie posiada niestety pokrowca przeciwdeszczowego, ani siatki na plecach. Ma za to system pozwalający na noszenie bukłaka. Jest też dużo różnych kieszonek, przez co plecak ogólnie wygląda na dość funkcjonalny. Jest to średnia półka cenowa: kosztuje między 236 a 309 zł. Informacje producenta
Milo Meru 25

Plecak posiada niemal wszystko, co potrzebuję: mocowanie kijów i czekana, boczne kieszenie z siatki, system nośny z odpowiednią wentylacją. Nie ma jednak pokrowca przeciwdeszczowego. Ceny wahają się od 139 do 224 zł, więc jeśli trafi się na okazję to można mieć dobry plecak w naprawę niskiej cenie.
Informacje producenta
Więcej informacji
Quechua Forclaz 30 Air

W przeciwieństwie do większości pozostałych plecaków, ten miałam okazję zobaczyć i dotknąć. Posiada on wszystkie cechy, na jakich mi zależało i, co ciekawe, jest jednym z niewielu plecaków, który ma wmontowany pokrowiec. Nie jestem natomiast pewna materiału i wykonania - plecak jest bardzo lekki i sprawia wrażenie dość delikatnego. Do dostania za 199 zł, wersja mniejsza - 22 litrowa - nawet za 149 zł! Cena jest, jak to często w przypadku Decathlonu, jest bardzo atrakcyjna, ale nieco ryzykowna. Informacje producenta
Mammut Niva Element 23
Typowy plecak freeride'owy, nad którym też się zastanawiam, ponieważ uprawiam ową dyscyplinę sportu. Niestety jednak obawiam się, że cena tego plecaka jest trochę za wysoka, jak na to, co może on dać mi w zamian - waha się między 279 a 369 zł, a z cech, których oczekuję, plecak posiada właściwie tylko uchwyt na czekan. Informacje producenta
Vaude Wizard Air 24+4
To kolejny plecak, który wydaje się dość sensowny, głównie ze względów wizualnych - ten model jest dostępny w kilkunastu bardzo atrakcyjnych dla oka wersjach kolorystycznych. Jeśli chodzi o wymagane przeze mnie cechy, to spełnia je wszystkie, choć uchwyt na czekan/kijki jest odrobinę niewygodny. Jednak, kiedy mierzyłam ten plecak, okazało się, że podany rozmiar (24 litry) nijak się nie ma do innych tego typu plecaków. Plecak wydaje się po prostu ogromny - może to wina systemu nośnego, który trzyma cały plecak w odległości kilku centymetrów od pleców. Całość nie wygląda więc zbyt zgrabnie. Cena: 300 zł w HiMountain. Informacje producenta

HiMountain Razor 25
A oto plecak, na który ostatecznie się zdecydowałam. Z wszystkich pozostałych jakoś najlepiej mi leżał, jest nieduży, ma wszystkie uchwyty i kieszonki, których wymagałam. Jego zdecydowany minus to jednak brak pokrowca przeciwdeszczowego, ale ostatecznie mogę spróbować skombinować taki pokrowiec samodzielnie. Cena: 249 zł w HiMountain. Sklep niestety nie udostępnia szczegółowych informacji na temat tego produktu. Zobaczymy, czy było warto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz